Napędzamy emocje – bo właśnie one są paliwem, które pcha nas do działania. Nie chodzi tylko o prędkość czy hałas silnika. Chodzi o wyzwalanie tych chwil, kiedy serce przyspiesza, a umysł odrywa się od codzienności. Chcemy dawać ludziom – tym dużym i tym całkiem małym – powód, żeby wstać z kanapy, zostawić ekran i poczuć, że życie dzieje się tu i teraz.
Dla dzieci to często pierwsza przygoda, która wciąga mocniej niż jakakolwiek gra. A dla rodziców – sposób na pokazanie, że można żyć inaczej: aktywnie, razem, z pasją. MRF to emocje, które budzą się z każdym odpalenie silnika. Radość, duma, ekscytacja. I to uczucie, które zostaje jeszcze długo po zgaszeniu motocykla.